środa, 1 lutego 2012

Śledzie w cytrynowo-korzennej zalewie

Jak mogłam nie spróbować śledzi, które wypatrzyłam na blogu u Majanki? Receptura wołała o zrobienie. Śledzie w cytrynowo-korzennej zalewie są rzeczywiście pyszne! I tak bardzo pachną cytryną! Jak to dobrze, że prawie bez problemu mogę sobie teraz kupić śledzie i raczyć się potem takim aromatycznym rarytasem. Polecam.

Śledzie w cytrynowo-korzennej zalewie

Przepisy na inne śledzie:
Śledzie a la Milanówek
Śledzie z ziołami
Śledzie po kaszubsku
Śledzie aromatyczne w oleju 
Śledzie z rodzynkami

Przepis na śledzie w cytrynowo-korzennej zalewie:

    Śledzie w cytrynowo-korzennej zalewie
  • 500g śledzi (matjasów), ja wymoczyłam w wodzie
  • 1 cała cytryna ze skórką, pokrojona w plasterki
  • kilka liści laurowych
  • kilka kulek ziela angielskiego
  • kilkanaście kulek czarnego pieprzu(ja dałam kolorowy)
  • 3 całe strączki kardamonu
  • 3 goździki
  • papryczka chilli opcjonalnie(dodałam płatki chilli)
  • olej i odrobina oliwy(u mnie tylko olej słonecznikowy)


Śledzie układamy w słoiku warstwami, przekładając je cytryną i korzeniami, zalewamy olejem. Tak przygotowane śledzie muszą postać 2-3 dni w lodówce.


9 komentarzy:

  1. Ależ się cieszę,że tak posmakowały te śledziki!:))
    Dziękuje Kochana,że wypróbowałaś ten basiny przepisik. Super, prawda?
    Usciski serdeczne:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zawsze skrapiam sobie śledzika sokiem z cytrynki, a to jest fajny sposób, żeby od razu był cytrynowy! Wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawe! chętnie także wypróbuję. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo aromatyczne muszą być takie śledzie :) Tyle przypraw, mniam !

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam śledzie! chętnie wypróbuje, zwlasza, że w Holandii dobry surowy śledzik jest szeroko dostępny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajne śledziki ;]
    dawno nie jadłam żadnych, hm..

    OdpowiedzUsuń
  7. o, takich jeszcze nie jadłam ;) ja śledziki zawsze robiłam w oleju rzepakowym - po pierwsze nie mętnieje, tak jak oliwa, a po drugie nie ma smaku, więc nie wpłwa na inne składniki :) ciekawa jestem jak smakują z tą cytrynką... hmmm :)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło, gdy zostawiacie tu swoje komentarze i chociaż nie zawsze na nie odpisuję, to czytam je uważnie i dziękuję za wszystkie serdecznie :-)